Biografia
Robert Więckiewicz to aktualnie jednym z najbardziej uznanych i rozchwytywanych polskich aktorów. Z uwagi na aparycję nierzadko obsadzany w rolach mężczyzn twardych i bezwzględnych – przestępców, żołnierzy i alkoholików. Udało mu się jednak nie ulec zaszufladkowaniu. W trakcie swojej niemal dwudziestoletniej kariery, zawierającej zarówno występy w teatrze, jak i filmie, zdobył renomę aktora, który potrafi wcielić się w bohaterów złamanych, stwardniałych i nierzadko odciętych od emocji, jednocześnie obdarzając ich niebywałą głębią. Kreacje w Wszystko będzie dobrze Wiszniewskiego, Wymyku Zglinskiego, czy jego najnowszym filmie – W ciemności Holland, świadczyć mogą o trosce i wrażliwości, z jaką konstruuje grane przez siebie postacie.
W roku 1993 Więckiewicz ukończył wydział aktorski Poznańskiej Wyższej Szkoły Teatralnej, po czym rozpoczął współpracę z Teatrem Polskim w Poznaniu, na którego scenie zadebiutował podwójną rolą Georga Gibbsa i Wally’ego Webba w Naszym mieście Thorntona Wildera w reżyserii Jana Błeszyńskiego.
W latach 1999 – 2001 związany był z Towarzystwem Teatralnym Warszawa, a także warszawskim Teatrem Rozmaitości, gdzie współpracował z Grzegorzem Jarzyną (Książę Myszkin) i Krzysztofem Warlikowskim (Hamlet, Bachantki). Większy rozgłos przyniosła mu jednak rola Tytusa w ogromnie popularnym Testosteronie Andrzeja Saramowicza, w reżyserii Agnieszki Glińskiej (2002).
W tym samym czasie nabrała również rozpędu kariera filmowa Więckiewicza. Jego popularność wzrosła znacząco w latach 2000 – 2004, między innymi za sprawą ról grabarza Julka w Ciele Saramowicza i Koneckiego (z którymi wcześniej współpracował przy Pół serio), oraz świeżo zwolnionego z więzienia złodzieja Cumy, który podejmuje się skradzenia Damy z łasiczką, w Vinci Machulskiego. Rok 2007 przyniósł kolejne dwie role, w których Więckiewicz zmierzył się z trudnym zadaniem nadania emocjonalnej głębi postaciom złamanych i z wierzchu antypatycznych. Pierwsza z nich, to rola Jana „Blachy” Blachowskiego, bezwzględnego gangstera z mafii pruszkowskiej, który nie jest jednak pozbawiony wrażliwości, i zaczyna współpracować z policją. Postać „Blachy” pojawiła się w serialu Odwróceni, a później także w zrealizowanym na jego podstawie filmie fabularnym Świadek koronny. Oba projekty w reżyserii Jarosława Sypniewskiego i Jacka Filipiaka. Drugą istotną kreacją tego roku była postać Andrzeja w filmie Wszystko będzie dobrze, w reżyserii Tomasza Wiszniewskiego. Andrzej jest nauczycielem wychowania fizycznego z poważnymi problemami z alkoholem. Mimo pierwotnej niechęci i oporów, Andrzej towarzyszy jednemu ze swoich uczniów w pielgrzymkowym biegu do Częstochowy, mającym na celu przyniesienie cudu uzdrowienia chorej na raka matki chłopca. Obie role spotkały się z wielkim uznaniem krytyki. Więckiewicz otrzymał za nie nagrodę festiwalu w Gdyni, a także Orła za Wszystko będzie dobrze.
Nie był to jedyny występ, za który aktor był uhonorowany nagrodą Polskiej Akademii Filmowej. W 2009 został nią nagrodzony za rolę Darka w filmie Ile waży koń trojański? Juliusza Machulskiego, a w 2011 za film Jana Kidawy-Błońskiego Różyczka, w którym wcielił się w rolę Romana Rożka, funkcjonariusza SB, który znajduje się w trójkącie miłosnym, wraz z jedną ze swoich agentek i pisarzem, którego oboje inwigilują. Rok później, 19 marca 2012 roku, został my przyznany Orzeł za rolę Leopolda Sochy, pracownika Lwowskiej kanalizacji miejskiej, który pomaga grupie Żydów ukrywać się przed hitlerowcami, w nominowanym do Oscara W ciemności, w reżyserii Agnieszki Holland.
Ostatnio, poza W ciemności, można było podziwiać go również u boku Adama Woronowicza w najnowszym filmie Marka Koterskiego Baby są jakieś inne, a także w obsypanym nagrodami (w tym nagrodą specjalną Jury Warszawskiego Festiwalu Filmowego dla najlepszego aktora, która trafiła do Więckiewicza) Wymyku Grega Zglinskiego. Tu również Więckiewicz łamie schematy, budując złożoną postać starszego brata, którego życie całkowicie odmienia się pod wpływem wyrzutów sumienia, które przepełniają go, kiedy, na skutek własnej słabości czy strachu, wstrzymuje się od stanięcia w obronie własnego brata.
W najbliższej przyszłości będzie można go oglądać w tytułowej roli głośnego Wałęsy w reżyserii Andrzeja Wajdy.
More