Przez ostanie 4 dni podróżowaliśmy po Warmi i Mazurach a towarzyszył nam Grzegorz Brzozowski. Reżyser filmu “Obcy na mojej kanapie” odwiedzał z nami.

Trasę zaczęliśmy śniadaniem prasowym w restauracji Leonardo Verde na ul. poznańskiej 13 skąd ruszyliśmy dalej.

Pierwszy przystanek i pokaz filmu a po nim rozmowę z twórcą mieliśmy w Orzyszu, gdzie Polska Światłoczuła przybyła po raz pierwszy. Byliśmy bardzo zaskoczeni ilością i jakością inicjatyw działaczy domu kultury. Z pewnością jeszcze tam wrócimy.

Drugim  miejscem na naszej trasie był Dom Kultury w Rucianem-Nidzie. Podczas rozmowy na temat filmu czyli Couchsurfing, dowiedzieliśmy się z historii mieszkańców, że rozmowy i zwierzenia nieznojonym mają miejsca nie tylko w świecie couchsurferów, a nawet w poczekalni do lekarza.

Miejscem numer 3 na naszej jesiennej trasie było Nadleśnictwo w Spychowie, które często odwiedzamy. Tradycyjnie rozmowa była bardzo wyczerpująca temat. Mimo tak częstych wizyt mieszkańcy nadal nas zaskakują. Dowiedzieliśmy się, że pewien pan od 15 lat  dokumentuje ich codzienność. Kto wie, może kiedyś pokaże nam swój pełnometrażowy film dokumentalny.

Czwarty pokaz odbył się w Zakładzie Karnym w Dublinach . Gdzie panowie okazali zainteresowanie tematem i zadziwienie tym, że na ekranie mogą tak dobrze wypaść osoby, które nie są aktorami.

Ostatnią projekcję w trasie październikowej zrobiliśmy w Kętrzynie w Szkole Podstawowej nr.1. Tutaj również jak w pozostałych miejscach publiczność dopisała oraz rozmowa była ciekawa.

We wszystkich miejscach spotykaliśmy wspaniałych ludzi, którzy na codzień tak jak my szerzą kulturę. Robią to na różne sposoby – każde warte uwagi. Warto dodać, że tak jak w filmie Grzegorza bohaterowie goszczą swoich gości jak najlepiej potrafią i nas tak ugoszczono w każdej miejscowości.

Kolejne trasy już w krótce, śledźcie nas!

Zobacz filmową relację z trasy